niedziela, 1 marca 2015

Już marzec!

Pierwszy dzień marca, hurra!

Leniwy, odpoczęty, słoneczny… Aż chce się żyć!:)
W ramach bratania ze słońcem i świeżym powietrzem pojechaliśmy dzisiaj do skansenu w Wygiełzowie - cudownie jest się znowu poszwędać bez konieczności nasuwania kaptura na głowę, podciągania kołnierza i chowania zmarzniętych dłoni w kieszeniach;) 
I nie wiem czy to świadomość zbliżającej się wiosny wyzwala w człowieku takie pozytywne odczucia ale zgodnie stwiedziliśmy że to pierwszomarcowe słońce jest inne, cieplejsze… I jak miło łaskocze wystawione ku górze policzki!:)

Po powrocie do domu wyskoczyłam na chwilę do ogrodu - lubię te przedwiosenne chwile:) Chodzę, podglądam, wącham… Tak, u mnie ziemia zdecydowanie pachnie już wiosną! 
A że zakwitły kolejne kępy przebiśniegów to i kolejna partia przybyła do domu, tym razem w mleczniku;)






***

Z cyklu rozmowy rodzinne:
Niedziela, krzątam się po kuchni i mówię do Cinka: Wiesz, naprawdę musimy pomyśleć o czymś do wędzenia. Mam już dość plastikowego smaku wędlin, bleee. Nie czekajmy na wolny czas bo takiego prawie nigdy nie mamy,  po prostu skombinujmy beczkę i uwędźmy.  Albo jeszcze lepiej zbijmy sobie prostą wędzarkę z desek.
Cinek: Jestem za! Drewniana byłaby fajna… Zbijemy, kupimy mięso i popróbujemy.
Ja: Najwyżej wywędzimy za bardzo ale i tak będzie o niebo lepsze niż sklepowe...
Na to odzywa się Piotruś: Ooo, taka skrzynka z desek to byłaby niezła bimbrownia* (!!). Bimberek mógłbym pędzić (!!)
Cinek tłumiąc chichot: A kto by Piotruś ten bimberek pił?
Antoś: Ja wiem! Ja wiem! Justin Bimber!!:D:D:D:D

Nie wiem czy pamiętacie ale swojego czasu Piotruś był absolutnie zafascynowany cyklem na discovery "Bimbrownicy". Do tej pory zna takie sztuczki pędzenia bimberku, że otwieramy szeroko oczy:D Jak widać fascynacja pozostała:D:D

27 komentarzy:

  1. Jeszcze chwilka i będzie Wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak wspaniale że to już marzec!
    u nas też dziś było pięknie

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne poczętki wiosny, uwielbiam te wszystkie delikatne kwiatuszki nieśmiało wyrastające z ziemi.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja wczoraj znalazłam koło bloku kępkę przebiśniegów! Aż się uśmiechnęłam sama do siebie :) Uwielbiam wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, słońce przywitało się z marcem ale wiaterek nieco ochłodził aurę . Chyba też sobie zerwę trochę tych białych bo tam gdzie rosną rzadko zachodzę. Wygiełzów - dobry pomysł. Przypomniała mi się ubiegłoroczny letni wypad. Co chatka , to ja do męża ,że taką chcę .Zaczęło się od kurnej chaty ,poprzez chatę sołtysa ale na koniec doszłam do wniosku ,że jednak ten dworek najbardziej mi pasuje :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre! Faktycznie ten dworek ma wieeele uroku:):)
      Macham ciepło Maszko!:)

      Usuń
  6. hihihi paść można z tych Twoich chłopców :)

    Ale ładnie już u Was w ogródku - wiosna!
    Ciepełko ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, to wiosna idzie! Cu-do-wnie!:):) Macham ciepło Elle:)

      Usuń
  7. Koniecznie muszę posadzić w swoim ogrodzie przebiśniegi.... są cudne.... delikatne i urocze :)
    U nas dziś chłodny, szary dzień, ale mam nadzieję, że już za chwilę przyjdzie cieplutka, słoneczna wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, przebiśniegi mają dużo uroku:):) Byle do wiosny Agness!:)

      Usuń
  8. Rozmowy rodzinne :) Super, że je spisujesz - to będą bezcenne wspomnienia .Fantastyczny blog ! Pozdrawiam, Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam taką cichą nadzieję, że kiedyś te wszystkie rozmowy będzie miło nam czytać:):) I ja pozdrawiam ciepło Martyno!:)

      Usuń
  9. Zadziwiające , moi dwaj synowie także wiedzą więcej o pedzeniu bimberku niż cała rodzina razem wzięta :) ! Dzięki temu programowi :) Ściski , do miłego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehheh:):) Ile może zdziałać dobry program;):) Macham ciepło!:):)

      Usuń
  10. Super Chłopaki ;) Wesoło macie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A u nas dzisiaj cały dzień padało. Ale mimo wszystko wiosnę czuć w powietrzu! Zaraz wysiewam pomidorki koktajlowe do doniczek!

    OdpowiedzUsuń
  12. Na Mazurach wczoraj słoneczko, że aż miło (ale po co ten wiatr?), a dzisiaj pochmurno i mżymżawka :(
    Żurawie drą się, rozmarza ziemia ... i przebijają się przebiśniegi ... Wiosna za pasem, masz rację.
    Pozdrawiam ciepłomarcowo

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze... Ale taki własny bimberek też byłby fajny ;) A tym bardziej jak już macie specjalistę...
    Ja też mojego M. na wędzarnię chociaż najmniejsza namawiam, bo na widok wędlin w sklepach odrzuca mnie. Jedyne co przyjmuję na kanapki to własna upieczona karkówka lub schab.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też na razie obganiam pieczonym ale wędzonego mi się chce;):) Pozdrowienia ciepłe!:)

      Usuń
  14. :):) Macham ciepło Marto!:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...