Stała w kącie szopy. Brudna, zakurzona i pełna pajęczyn. Drewniana skrzynka. Fajna!
Kusiła na tyle, że machnęłam ją papierem ściernym między praniem, gotowaniem, domu ogarnianiem i pracy nadrabianiem - zaległości narosło tyyyyle po naszym wyjeździe na Kaszuby, że przez kolejny tydzień nadrabiać będę. Patrząc na ilość roboty można by sądzić, że z dwa miesiące nas nie było albo i lepiej;):)
Jako że u mnie sprawdza się powiedzenie - jak masz mało czasu, dołóż coś jeszcze a czas się znajdzie - wytargałam skrzynkę. Przetarłam papierem ściernym. A po oczyszczeniu wpakowałam do niej bukiet słoneczników co to na krakowskim Kleparzu w wiadrze z wodą stały:) I ach! Wyglądają w niej pięknie!
Skrzynka będzie idealna jako podręczny stoliczek / taca na ogrodowe biesiady. Sprawdzi się, to na pewno.
...jak już wreszcie zamówię wypatrzony stolik i zbijemy ławy. Spokojnie, na zimę zdążę :D:D
Żółte, apetyczne śliwki niestety nie z mojego sadu ale od sympatycznej sąsiadki zza płota. Z radością odkryłam, że to stara poczciwa polska "biała śliwa", która przypomina trochę renklody a smakuje jak węgierki, pycha! Z marszu pochłonęliśmy połowę, a reszta zapieka się właśnie w drożdżowym z kruszonką.
I znowu w boczki pójdzie:P
Słoneczniki na zdjęciach w ilości hurtowej nie przez przypadek... Sycę oczy, żeby do kolejnego lata starczyło;)
uwielbiam słoneczniki...
OdpowiedzUsuńskrzyneczka ładniutka, prościutka
Lubię takie właśnie proste drewno:)
UsuńBardzo lubię słoneczniki. Są takie radosne!
OdpowiedzUsuńA skrzynia bardzo fajna.
Pozdrawiam ciepło
Również pozdrawiam:):)
UsuńSłonecznikoterapia jest bardzo miła, też stojuję, energetyzują mnie na pogodnie :) Skrzynka fajna, ale taboret jaki cudny!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, taboret... w sumie jest ich cztery i zastanawiam się co z nimi zrobić - część jest wyłamana lub nadgryziona. Chyba braki dosztukuję, nogi pobielę a siedziska zostawię jakie są:)
UsuńPiękne słoneczniki!!!
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńO rany, skrzyneczka super. Pomalowałabym ją na biało. Biały mnie ostatnio opętał :) Dzieci mówią, że skończy się tak, że któregoś dnia wstaną i będą pomalowani na biało :) Słoneczniki uwielbiam, są kwintesencją lata!!!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam biały! I mam go w domu bardzo duuuużo;) Dostawiam za to drewniane elementy i jest tak jak lubię:)
UsuńFajna! lubię takie znaleziska :)
OdpowiedzUsuńJa też:) W kolejce czeka stare naświetle podzielone na 3 części;)
Usuń