Niemożliwe? A jednak!!
U schyłku lata, na dwa tygodnie przed końcem wakacji w Kwiatowym ogrodzie zawisł hamak - siedzisko:):) Chciałoby się rzec - rychło w czas...
Biorąc jednak pod uwagę, że miał wisieć już w zeszłym roku (a nie zawisł!) to dostrzegam w tym sukces:P
Z poduchą / książką / ciepłym kocem / dobrą kawą czas mija tam niezwykle miło:):) Długi weekendzie trwaj!:)
Czysta przyjemność ,zasiąść w takim siedzisku,pobujać się troszkę ,zapomnieć choć na chwilę o wszystkich sprawach :)
OdpowiedzUsuńto prawda! Nawet jeśli tych wolnych chwil nie jest za dużo;):)
UsuńCudnie wygląda, naprawdę sielsko. Ee ta, rychło w czas :) Patrzyłam dziś pogodę długoterminową. Na upały nie mamy już co liczyć, ale słoneczko jeszcze pogrzeje... Miłych chwil życzę :)
OdpowiedzUsuń...oby więc świeciło jak najdłużej!:):)
Usuńcudny hamak :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
i ja pozdrawiam:):)
UsuńCiepły kocyk, gorąca herbatka i posiedzisz w nim jeszcze długo :)
OdpowiedzUsuńCudowny zakątek i piękne aranżacje :)
Tak sobie właśnie marzę, żeby jak najdłużej posiedzieć:):)
UsuńJest świetny! Udanego odpoczynku! My za to bawimy się na weselu więc z odpoczywania nici. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńW takim razie miłych tańców:):)
UsuńBajeczka :) W sam raz na popołudniową lekturę w czasie weekendu i nie tylko. Dla mnie bomba. Miłych chwil życzę w takim bajecznym zakątku. Pozdrawiam, Ania z Maronkowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję i ja pozdrawiam Aniu!:)
Usuńno... i to się nazywa wypoczynek... pod drzewem...
OdpowiedzUsuńsuper !
:):)
Usuńśliczny hamaczek! Jednoosobowy rozumiem, na czas ze sobą samym i pełen odpoczynek. Cudny. W ogóle wspaniały blog! Właśnie zerknęłam i już dodałam do mojej listy odwiedzanych blogów. Zapraszam ciepło również do mnie! http://domprzywiosennej5.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZnam i podglądam z przyjemnością Klaudio:):)
Usuńmiłego długiego weekendu - u nas niestety brzydka pogoda w lubuskim :( wspaniały pomysł z tą skrzyneczka - Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, skrzyneczka sprawdza się świetnie!:) Pięknej pogody życzę:):)
UsuńA jak milo bedzie wsrod zlota i czerwnieni w pazdziernikowym sloncu! :-)
OdpowiedzUsuńA
Oj tak!:):)
UsuńNie ma to jak relaks na hamaku :)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńAle bym się pohuśtała :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlicjo w takim razie zapraszam!:):)
UsuńJak ładnie ! :)
OdpowiedzUsuńczyli lepiej późno niź wcale :)
OdpowiedzUsuńświetny umilacz czasu :) a skrzynka jaka fajna :)
Tak, tak, to taki czasoumilacz:):)
UsuńCudnie! Zazdroszczę ci tego hamaku. Przywiozłam sobie kiedyś hamak z podróży, ale do dziś nie ma na czym go powiesić. Twój pięknie się komponuje z ogrodem i zapewne można się w nim błogo zapaść. Życzę Ci więc dużo błogich chwil.
OdpowiedzUsuńAga, ja oprócz tego hamaka mam przygotowane miejsce na taki hamak do leżenia, dwa drewniane słupy s ą w gotowości od zeszłego roku, tylko haków brak;):):) Kto wie, może w październiku będzie:D
Usuńpięknie
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńcudny hamak! moj niestety jeszcze nie doczekal się powieszenia... może za rok będzie już dla niego miejsce ;p
OdpowiedzUsuńA może nawet w tym roku się uda?;):)
UsuńCudnie !!! I świeże kwiaty i owoce, dobra książka i ciepła herbata , i buju buju !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńI ja pozdrawiam Ula!:):)
Usuń
OdpowiedzUsuńNa początku wakacji ,też nabyłam taki hamak-krzesełko dla mojej 13-letniej córy na ogród do czytania.
Pozdrawiam Edyta.
Super!:):)
Usuńaz by sie chciało przysiąsć;-)))
OdpowiedzUsuńMaciejko wpadaj do mnie zatem:):)
UsuńŚwietny hamak! Przyjemnie jest tak opatulić się kocem i usiąść w nim z dobrą książką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
to prawda!:):)
UsuńJak sielsko, przytulnie, sama wieczorkiem wskoczyłabym na ten hamak z dobrą książką i ciepłą herbatą, opatulona w mięciutki koc:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Patrycja
I ja pozdrawiam ciepło Patrycjo!:):)
UsuńŚliczny hamak w tym delikatnym, naturalnym kolorze.
OdpowiedzUsuńI dzbanuszek z kwiatami piękny.
Miłego tygodnia:)
Nawzajem!:):)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUśmiałam się:) Oj u nas też wszystko musi nabrać mocy urzędowej zanim zostanie zamontowane:) siedziska zazdraszczam! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ta moc urzędowa... ;):)
UsuńZnalazłam to miejsce przypadkiem i wsiąkłam :) Fajny się czyta, ogląda a kiedyś, po remoncie naszego Staruszka, pewnie i kopę inspiracji tu znajdę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
W takim razie zapraszam serdecznie Agato!:) Ja z przyjemnością podglądam Twoje poczynania w starym domu:):)
Usuńjak milutko!
OdpowiedzUsuń