No i byłoby tak gdyby nie wiosna lub raczej przesilenie wiosenne;) A przynajmniej tak to sobie tłumaczę:P
Bo jak wytłumaczyć, że przeglądając ofertę i zdjęcia dziesiątki razy ani razu nie doczytałam wymiarów?
Stolik przyjechał. Piękny jak na zdjęciu, tylko... mały trochę;) Za mały na biurko bo to raczej taki stolik kawowy, choć na kawowy dla odmiany za wysoki:):)
I teraz mam zgryz - co z nim zrobić? Wolnej przestrzeni u mnie w domu jak na lekarstwo... Myślę, żeby go przeczyścić, zabezpieczyć lakierem i na taras wystawić. Tam mu chyba dobrze będzie:)
Zmieniając temat - czy któraś z Was wie jak się nazywa ten krzew z różowymi kwiatkami na moim zdjęciu? Duże toto i ładne:)
Przyniosłam do domu, do spółki z białym bzem, który pomalutku kończy kwitnienie...
witam, to wajgelia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńInaczej krzewuszka, coby nie pomylić, bo to to samo.
Usuństoliczek jest cudny :) na pewno znajdziesz dla niego miejsce - może przecież być jakimś pomocnikiem czy to w ogrodzie, kuchni czy salonie :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ani w kuchni ani w salonie nie ma grama miejsca... Myślę i myślę:):)
UsuńKrzew to weigela, albo krzewuszka, miałam taką, ale mi wymarzła, łobuzica;) Stół poezja:)
OdpowiedzUsuńjuż zapisałam nazwę, teraz będę pamiętać:) Ta moja to już staruszka jest ale kwitnie obłędnie:)
UsuńMożna też zrobić z niego taki stolik pod ścianę. Na przykład w przedpokoju. Na nim lampka, kwiatki itp. nad nim obrazek lub lustro. Świetnie się do tego nadaje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
marta
chętnie bym go widziała w wersji "pod ścianę" ale... nie mam gdzie:) Przedpokój ma szafę, szafkę i jest wąziuuuuutki, w dużym też odpada... mam niezłą zagwozdkę:) Pozdrawiam ciepło!:)
UsuńRóżowe to krzewuszka, inaczej własnie wajgelia, po łacinie Weigela, jest teko jakieś 10 gatunków a pochodzi z Azji. Pszczoły uwielbiają, dostasta do 5m wysokości.
OdpowiedzUsuńU mnie krzewuszka (już się nauczyłam;)) oscyluje w granicach 3m. I faktycznie pszczół dużo:)
Usuńpotrafi kwitnac dwa razy w roku ale tylko na starych pedach ! wiec nie przycinaj za mocno po pierwszym kwitnieniu , Iwona
UsuńStoliczek wyszedł przepiękny , tak ten krzew to weigela, mam również różową i czerwoną. Kiedyś dostaliśmy od znajomych taki krzaczek ,że były na nim kwiatki różowe i kremowe ale z czasem zrobił się jeden kolor. Pięknie kwitnie co roku , ma dużo kwiatów , po przekwitnięciu mocno przycinam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńto prawda, pięknie kwitnie:):) Macham ciepło Marysiu:)
UsuńStoliczkowi dobrze będzie chyba na tarasie. Kawka z widokiem na ogród to jest to:)
OdpowiedzUsuńchyba tak właśnie będzie:)
Usuńa może go wstawisz do szklarenki swojej jako stoliczek pomocniczy ???lub na tym tarasie ..tylko jak będzie lało to gdzie go wstawisz ??? tak czy owak ładniutki :)
OdpowiedzUsuńw sumie o szklarni nie pomyślałam... Może to jest pomysł?:):)
UsuńMiałam taki.... wspomnienie zostało :(
OdpowiedzUsuńPozdroweinia!!
pozdrawiam też:):)
UsuńStolik klimatyczny strasznie -nawróciło mnie na rustykalne klimaty ( chyba można ten Twój do takowych zakwalifikować nie ? :)) Kobieto co się martwisz? Cokolwiek nie wymyślisz to zawsze mnie zatyka więc.....czekam :) w sumie to już jest pięknie z tym koszem i kwiatami. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńno ładnie, ładnie, tak mi napisałaś, że zaczęłam obrastać w pióra!:):) Macham ciepło!:)
Usuństół fajny i ma potencjał dlatego tak szybko nie spisywałabym go na straty ale wymieniła ten bardzo zniszczony blat na mniej zniszczony {czyt. shabby} i większy i wtedy biureczko jak malowane będzie :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję ten mega zniczczony blat przeszlifować i zobaczę co z niego zostanie... Może tylko dziury po kornikach;):)
UsuńUroczy stolik :) na kawusię na tarasie jak znalazł :). Ja mój wystawiłam dzisiaj na przedpokój, musiałam trochę miejsca zrobić ;). Ale P. od dwóch dni pracuje nad "altanką", więc miejsce dla mojego znalazło się idealne :).
OdpowiedzUsuńA co do wymiarów - ponieważ często zamawiam przez internet, więc stałe miejsce na stole ma metr krawiecki :), też mi się kiedyś udało zdziwić (rozczarować :P) i teraz już robię wizualizację :P.
Pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli :)
Pięknie będzie u CIebie w altance Moniko, czekam na zdjęcia:) Metr krawiecki już leży u mnie na stole:);) Macham ciepło!:)
UsuńJak gałązkę krzewuszki wsadzisz w ziemię na 70% się ukorzeni :)
OdpowiedzUsuńStolik cudny :) na bank znajdzie się ndla niego miejsce :)
Oo, super porada, nie wiedziałam! Spróbuję na pewno:):)
Usuń