Popołudniami obrabiamy okna przeznaczone do szklarni - czyścimy, skrobiemy, uszczelniamy silikonem, żeby szyby nie zechciały opuścić ramek;) Taka tam dłubanina, brudna, żmudna i nudna... Byle do końca!:):)
Aaaa, wybrałam już kolor szklarni - nie będzie mięty moje drogie:):) Stwierdziłam, że za bardzo będzie mi się gryzła z drewnianym kolorem domu i szopy... I na dłuższą metę jej nie zdzierżę:P
Wybrałam coś bardziej naturalnego...
Kojarzycie stare drewniane płoty nadgryzione zielonym mchem? Taki ma być właśnie kolor, ni to zieleń, nie to brąz... ot, takie zamszone drewno.Tak sobie to wymyśliłam, a jak wyjdzie w praktyce to zobaczymy:P
Omszala szklarnia-brzmi dobrze;)
OdpowiedzUsuńFijolki -cudne:)
ach te fiołki ...u nas pod blokami kwitnną całymi kępkami na zmianę z cebulicami :))) kolor szklarni świetny !!!!
OdpowiedzUsuńFiołki przecudne. Uwielbiam, a u mnie ich jak na lekarstwo. W przyszłym roku muszę coś z tym zrobić! Nie mogę się już doczekać Twojej szklarni! :)
OdpowiedzUsuńFiołki piękne, uwielbiam ich kolor. Bardzo jestem ciekawa Twojej szklarni. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkurcze......ostro wzięliście się do roboty :):):) Nie mogę doczekać się tej szklarni :)
OdpowiedzUsuńNo i świetnie :) Myślę, że kolor trafiony idealnie :). Ale prace się u Was szybko posuwają, super! :)
OdpowiedzUsuńJa zagroziłam P. że pewnego dnia przyjdzie z pracy i zobaczy kurnik i całą resztę przemalowane w kwiatki ;).
A kępkę fiołków odkryłam u nas pod porzeczką, chyba lubią zabawę w chowanego ;).
Pozdrawiam cieplusio :)
Super fiołeczki, takie najbardziej fiołkowe. Szklarni jestem bardzo ciekawa i troszkę zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
m.
cudowne zdjecia, tak lubie tu zagladać
OdpowiedzUsuńA u mnie jeszcze nie wypatrzyłam fiołków .Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze za zimno na fiołki... Piękne zdjęcia u Ciebie, jak zawsze:) Fajnie, że pokażesz szklarnię - nie mogę się już doczekać:):) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńtak więc robota wre :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy te fiołki się przyjmą i zaczną ładnie rosnąć. Też bym takie chciała. Ale niestety nie mam ogrodu :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolki i ich zapach - to najpiękniejsze kwiaty - wyglądają słodko w tych malutkich doniczkach :)
OdpowiedzUsuńU mnie fiołki wyściełają las, przepięknie to wyglada a w ogródku to cos lubią miejsce pod sosnami. Bardzo lubię Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko|!
Hi Dear,
OdpowiedzUsuńhow lovely! You have a wonderful garden! Thanks for sharing it!
Sunny days
Elisabeth
Cudne fiołeczki!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne :)
OdpowiedzUsuń