No proszę, sień malutką mamy, a zmieściła się szafka na buty (o pardą, znaczy się na rury;)), a teraz przybyły szafki a'la z szatni. I to dwie!
Prawda jest taka, że marzyła mi się stara, biała i może nawet obśrupana szafa na wieszaki ale wszystkie, które widziałam były gabarytowo za duże. Choć śliczne! Kąt w sieni, pomiędzy kuchnią a wydzieloną łazienką ma niecały metr więc i pole manewru niewielkie;) A jeszcze z kuchni zakręt wziąść trzeba wchodząc do łazienki:P
Szperając ostatnio w markecie budowlanym najpierw dojrzałam szary kolor (a ja lubię szary!) a potem szafki - metalowe, jak w szatniach. Spodobały mi się! Okazało się, że rozmiar też pasuje, zmieszczą się dwie. I są:)
Szary kolor szafek jest delikatny, jasny i nie zmniejsza optycznie i tak niewielkiej sieni.
A w środku zamiast dwóch plastikowych haków na ubrania wstawiłam przycięty przez M. drewniany drążek i teraz mieści się tam całkiem sporo wieszaków z ciuchami...
***
Z życia rodziny:
Obiecałam dzieciom jogurt (kupuję naturalny i mieszam z ziarenkami lub owocami), wyjęłam go z lodówki, żeby się trochę zagrzał i wyszłam na poddasze do komputera. Na sekundkę, dosłownie.
Po chwili słyszę jak Piotruś na zmianę z Antosiem wołają głośno: maama, maaamaa, mmaaaamaaaa, maaamaaaaa!!!
Schodzę na dół i mówię: A Wy to innego słowa nie znacie?
Dzieci: prosimy!!
... miało być taaataaaaa!!!!:D:D:D
M. mało nie fiknął ze śmiechu przy biurku:):)
Swietne sa te szafki, piekne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuńmiło, że się podobają, macham ciepło!:):)
UsuńAleż tu u Ciebie pięknie i tak zwyczajnie przytulnie po domowemu. Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam Kamilo:)
Usuńbomba taka szafka!!
OdpowiedzUsuń... i sprawdza się:):)
UsuńPiękne tw wasze szafeczki :)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńŚwietne, cudne i pasują idealnie:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój domek, może dlatego,że też troszkę przypomina mój, choć Twój ładniejszy:)))
Pozdrawiam wieczorowo!
Oj tam, oj tam Iluś:D:D Ja tam z przyjemnością zasiadłabym w Twojej kuchni, jestem przekonana, że w tak fajnym klimacie przegadałybyśmy z marszu cała noc!:)
UsuńSzafki śliczne i jak pięknie wpasowały się w mały kąt:) Uśmiałam się do łez z Twoich chłopców:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieci bywają niesamowite:):) Właśnie między innymi dla tego założyłam bloga by takie perełki nie przepadły, pozdrawiam!:):)
UsuńCudne! Super pomysł na wykorzystanie tego miejsca. Ingo, przeczytałam całego bloga i zakochałam się w Twoim domku:) Bardzo chciałabym taki kiedyś mieć:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAnex nie przestawaj marzyć bo marzenia się spełniają:):) Pozdrawiam ciepło:)
Usuńszafki pasują tu idealnie!! Przydadza Ci sie na schowanie rzeczy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O tak, rzeczy do schowania nigdy dość;)
Usuńale fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńJakoś te szafki nie trafione :(
OdpowiedzUsuńObserwuje blog od roku i pierwszy raz jestem zaskoczona.
Nie pasuję, gubia klimat, sa zimne. Ale może kiedyś zmienisz na coś bardziej wpasowanego i zarazem praktycznego.
Oj praktyczne to te szafki są;) Łatwe do przemycia (wiadomo co potrafi zrobić dwóch małych chłopców po przyjściu z ogrodu:)), zajmują mało miejsca a ten ich szary kolor po prostu mi się podoba - odcień nie jest zimny:) Ja czasami lubię coś przemieszać ze stylami co nie zmienia faktu, że stare obśrupane drewno nadal mi w duszy gra:) Idealnej szafy nadal szukam, jak dorwę to pewnie zmienię:) Macham ciepło!:)
UsuńNie zmienaj ! Piekne są!!!!
UsuńTaaa..., piękne :)
UsuńMoje drogie Anonimki, gubię się w Waszych wypowiedziach:):) Podpiszcie się proszę, tu nie biją ani nie karzą za odmienne zdanie:):) Pozdrawiam ciepło obydwie lub obytrzy powyższe:):)
Usuńszafka wystrzałowa!
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńMnie tez sie podobaja, sa inne! i przelamuja styl w super sposob, pozdrawiam cieplusio!
OdpowiedzUsuńnie macie się co z Ilą licytować bo obie macie cudne domy :)
OdpowiedzUsuńnie no.....zostaję tu na stałe, klimatycznie u Ciebie na każdym kroku....dobrze, że noc długa bo postów chyba sporo...........
OdpowiedzUsuń