piątek, 14 lutego 2014

Stary wieszak i pierwsze przebiśniegi

Pewnie część z Was pamięta, że z pradziadkowego strychu przywiozłam szafkę i metalowy wieszak... Szafka znalazła swoje miejsce w kuchni a wieszak miał wisieć nad nią ale ostatecznie ustąpił miejsca ikeowskiej półce a sam na kilka tygodni powędrował za lnianą zasłonę w sieni... Sam;)
Dzisiaj wchodząc do domu, z właściwą sobie gracją brzdąknęłam w niego nogą i olśniło mnie:P

Panie i panowie, wiertarka w dłoń, dwie śruby (tylko dwie ale nastękałam się solidnie bo te stare belki twarde nicznym stal!) i wieszak zawisł w sieni. Będzie jak znalazł na odzienie gości;)

W ogrodzie zakwitły pierwsze przebiśniegi, są przeurocze! Nie mogłam się powstrzymać - wyjęłam jedną kępke z ziemi i przyniosłam do domu. Siedzi w białym dzbanku i przypomina o zbliżającej się wiośnie:)






I pytanie z innej beczki - czy Wy też tak macie czy tylko ja? Zawsze ale to zawsze jak zdaży mi się wyskoczyć do ogrodu na 1 sekundkę, z włosem rozwianym albo w nasadzonej byle jak i pierwszej z brzegu czapce (czasem nawet męża:P), pierwszej z brzegu kurtce (ehmm, ostatnio była mojego taty;)), dresiku (bo akurat podłogę myłam) i byle jakim bucie (no dobra, tu też zdaża mi się buty męża podebrać bo duże, szerokie i łatwo noga wchodzi) - to wtedy spotykam: sąsiadkę z prawej, sąsiadke z lewej, sołtysa, sąsiada z dwóch domów dalej, znajomych bo właśnie na spacer wyszli, panią z pobliskiego sklepu i wszyscy chcą ze mną pogadać:D:D I stoję jak ten cieć w oberwanych portach, za dużych butach i z rozwianym włosem i gadam:D:D
Nie żebym na codzień w szpilkach latała ale minimum jakiegoś minimum wypadałoby spełniać:P


37 komentarzy:

  1. HIhi, ale masz przygody :D) Takie starocie to ja uwielbiam, ostatnio sama przygarnęłam staruteńką półkę z szopy. Cudne fotki i przebiśniegów zazdroszczę! Właśnie szukam takich do sesji, ale nigdzie nie widać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam w okolice Krakowa Natalio, chętnie się podzielę:):) Czekam na zdjęcia półki, macham ciepło!:):)

      Usuń
    2. Ach, dziękuję bardzo! Szkoda, że to dla mnie drugi koniec Polski..., ale nie tracę nadziei :)

      Usuń
  2. To ja ostatnio mam lepiej - wracam z piwnicy od pieca (gdzie rozpalałam) do domu, więc zazwyczaj umorusana na czarno (bo kto pamięta, że ręka brudna jak akurat trzeba się podrapać po nosie?!) i akurat wtedy ktoś coś za płotem czy przed furtką. O stroju nawet nie wspominam, no bo w czym jak nie starych portkach i najgorszej kurtce iść węglem rzucać??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ooo, to jest tego typu sytuacja:):) Czyli nie jestem sama:):)

      Usuń
  3. He, he albo w samych skarpetkach, tak, tak;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz już przebisniegi ? Wiosna chyba juz naprawdę puka do drzwi ...

    A z tymi sąsiadami j ja tak mam,czasem nawet w męża kaloszach, mają pewnie ze mnie ubaw, podobnie jak listonosz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje dekoracje i drobiazgi zawsze mnie zachwycają :) jest pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! I dokładnie z tego samego powodu czekam na Twoje posty!:):)

      Usuń
  6. mam tak samo ;D choc nie mam ogrodu, ale jak mam turban na glowie i stare portki...- zawsze albo kurier, albo pan z gazowni...albo sasiadka i takie tam :DJustynko- jestes mistrzynia pieknych , prostych aranzacji♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo , bardzo ładnie tu u Ciebie. Pozwolisz, że wpadnę częściej. A co do niekontrolowanego wyglądu, to już przestałam się tym martwić bo ostatnio częściej właśnie zdarza mi się wyglądać tak, że wolałabym żeby nikt nie patrzył:))
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie mam ogrodu koło domu, bo przy bloku o to trudno. Ale za to w mieszkaniu, kiedy jestem nie ubrana elegancko, a po chałupie walają się kubki z niedopitą herbatą, na krzesłach wiszą wyprasowane koszule, a kot własnie zrobił COŚ w kuwecie. Wtedy przychodzi listonosz z poleconym, koleżanka, która uwielbia porządek itd. itp. A przebiśniegi są przepiękne.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tak mam, jak się nie doubieram i potem stoję i marznę :) Pięknie u Ciebie, zostaję na dłużej. Pozdrawiam Monika :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przebiśniegi?! Już?! A u mnie (na Warmii) dopiero listki zaczęły się pokazywać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że w tym roku południe szybciej idzie w kiedunku wiosny... Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. To jest po prostu złośliwość losu :) też mnie dotyka ;)
    Wieszak zachwycający i te przebiśniegi urocze...

    Inga robisz piękne naturalne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach, jak wiosennie u Was. Pozdrawaim!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne zdjęcia! Fajnie mieć taki strych,z którego można nawieźć takie skarby :)
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak! Szkoda, że to już były ostatnie skarby;)

      Usuń
  14. A u nas jeszcze resztki śniegu i przyroda śpi.. Cudne zdjęcia:) Tak to już jest, ze na "stroje nieformalne" zazwyczaj trafiają ci, którzy nie powinni:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wkrótce wiosenka dotrze i do CIebie:) Macham ciepło!:)

      Usuń
  15. Etam ja mieszkam w bloku i też czasami tak mam, że jak wyglądam na 7 nieszczęść to wtedy a to listonosz a to sąsiadka a to znajomi nie zapowiedziano... Wrrrr
    Przebiśniegi śliczne a wieszak cudny :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. fajny , stary wieszak...
    co do pytania... o tak... u mnie jest tak zawsze... hihi
    może dlatego, że często chodzę w byle czym po ogrodzie

    OdpowiedzUsuń
  17. Też tak mam :))) A już na mur beton, zawsze ktoś idzie, kiedy rano w popłochu przypominam sobie o wystawieniu kubła ze śmieciami i w koszuli nocnej wyskoczę - choćbym 100 razy sprawdziła, czy w pobliżu nikogo nie ma, to jak już wyjdę, to się objawia :)))
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  18. Excellent article. Keep posting such kind of info on your blog.
    Im really impressed by your blog.
    Hey there, You have performed a great job.
    I will definitely digg it and individually suggest to
    my friends. I'm confident they will be benefited from this site.


    my site; Dallas

    OdpowiedzUsuń
  19. wieszak jest nieziemski- uwielbiam takie stare odrapańce.....a te pogawędki w portkach to uroki małych miejscowości i wiosek ( bezcenne) tu anonimowość nie istnieje, a i krępacja z racji przywdzianego stroju mniejsza. Mi to pasuje :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...