Dzisiaj będzie dłuuugo;)
W ostatni weekend, zamiast kulturalnie iść spać przed północą to siedziałam z kartką papieru i planowałam warzywnik, kwiaty, obsadzanie ścieżek... To niesamowite ale temat ogródka tak mnie wciąga, że gdyby nie zdrowy rozsądek (i tak mooocno ograniczony, jak to u nocnej sowy!) to siedziałabym do rana:) Oj lubię ten nocny czas, nawet za cenę permanentnego niewyspania rankiem:P
Oto co wydumałam...
1. Kwiaty... Ech, mogłabym o nich mówić i pisać godzinami! Łubiny, malwy, ostróżki, dalie, cynie, mieczyki, kosmos, ozdobny czosnek, piwonie... ach! ach!! Marzy mi się by było tak...
2. Furtka do warzywnika, prosta, ze zwykłego drewna, najlepiej z podpórkami, tak by mogły się po niej piąć róże lub winogrona... uwielbiam zarośnięte furtki!
Marzy mi się coś takiego:
frustratedgardener.com google.com
frustratedgardener.com google.com
A póki co wygląda to tak:P
Furtkę (może z 2 ramkami niskiego prostego płotka) myślę postawić między końcem szopy (to ten szary betonowy słup na zdjęciu. Któregoś dnia nie zdzierżę i wybielę albo cegłą z odzysku obłożę;)) a drzewkiem śliwki po lewej...
2. Mały daszek przyczepiony do ściany szopki - coś w stylu daszku, jaki jest teraz na tarasie. Pod daszkiem mogłabym postawić starą szafkę (pięknie obśrupana czeka na mnie w szopie!) a na niej i na półkach mogłabym trzymać wszystkie skarby ogrodnika - doniczki, koszyki, konewki... No i byłoby gdzie kwiatki przesadzać;)
Widziałabym to tak (szafkę mam niemal identyczną tyle, że bez tej nadstawki):
blogg.skonahem.com/blomsterverkstad
i daszek z mojego tarasu:
A teraz jest taka ściana i takie skarby miastowej:P Heheheh, ciśnie mnię się na usty zdanie "Jaka miastowa, takie skarby":D:D
3. Warzywnik. Marzą mi się (i tak zrobię!) warzywa przemieszane z kwiatkami i ziołami. Osobiście wierzę, że im większa różnorodność roślinek tym więcej zdrowia w ogrodzie - jak u babci:) Tam nigdy nic nie było pryskane, kwiaty przeplatały się z warzywami, bzyczały pszczoły i łazikowały inne stworzenia... tak jak chciała natura.
Jestem idealistką? Może! Ale w końcu kto ma marzyć i idealizować jak nie my?:):)
Rabaty będą podniesione, zbiję zwykłe skrzynki z nieheblowanych desek (w sumie chyba 8, metr na metr) - miałam takie w poprzednim ogródku i sprawdziły się świetnie. Ślimaki nie miały żadnych szans z drzazgami a i chwasty nie pchały się do środka;)
Marzy mi się, o mniej więcej tak jak u Kasi Bellingham:
... i tak, z tym, że między skrzynkami będzie trawa a nie kamienie:
clivenichols.com
A jest tak:D:D
Dziewczyny, któraś ma niezagospodarowaną motykę? Pożyczcie, mam zamiar porwać się z nią na ogrodowy księżyc:D:D:D
ale pięknie będzie:)
OdpowiedzUsuńoj mam nadzieję!:)
UsuńZ motyką porywaj się kochana a jakże bo zamysły Twoje super i wcale Ci się nie dziwię, że nie masz czasu na sen jak za oknem wiosna zaczyna pukać w szybkę :) Czekam z niecierpliwością na ogródek i to jakie kwiaty zasadzisz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasiu!:)
UsuńAleż będzie pięknie gdy zrealizujesz wszystkie te plany! Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń... teraz tylko realizacja:):):) Mam nadzieję, że się uda, ściskam!:)
UsuńOch jak wiosna zapachniało. tak to już czas planować. Moje marzenia sż podobne . kocham kwiaty ogrodowe a w ogródku prezentują się one doskonale!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kalinko!:)
UsuńJa marzę by w tym roku uroslo mi coś więcej niz w zeszłym;]
OdpowiedzUsuńa pewnie!:):)
UsuńPOWIDZENIA ŻYCZĘ W SPEŁNIANIU MARZEŃ:)), JA MAM PODOBNE PLANY ODNOŚNIE OGRÓDKA ALE ZOBACZYMY CO Z TEGO WYJDZIE, BO MAM SŁABĄ RĘKĘ DO ROŚLIN:(.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
oj tam, oj tam:):) Będę podglądać i wspierać:):)
UsuńInga kochana ja trochę inaczej podeszłam do tematu ogródka warzywnego: od ubiegłej wiosny przygotowuje duży kawał ziemi: tzn. zaorany 4 krotnie, tej wiosny znów orka, a potem bronowanie i dopiero przygotowanie pod grządki. Takie podniesione rabaty w skrzynkach jakoś do mnie nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńTeż siedzę i planuje wszystko zgodnie z księżycem i zależnością między warzywami:) a motyczkę mogę podrzucić :)
U nas są takie ślimaczory ( te obłeeee, bez skorupy), że skrzynki sprawdzają się idealnie:) Ja nie robię takich wysokich, moje będą mieć 25 - 40 cm (takie miałam też poprzednio), sprawdziły się znakomicie:)
UsuńA motyczkę podrzucaj!:):)
Piękne inspiracje..może i ja coś odgapię...
OdpowiedzUsuńa proszę bardzo!:)
UsuńCudnie:)
OdpowiedzUsuń... teraz tylko trzeba to przelać z papieru do ogrodu;):)
UsuńPieknie blog, z checia bede do Ciebie zagladac:) Podrawiam I dziekuje za odwiedziny u mnie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie:):)
UsuńYyyy... Przepraszam, ale czy Ty ostatnio nie siedziałaś w mojej głowie?! Właściwie mogłabym zrobić kopiuj i wklej na swój blog, tylko zmienić zdjęcia na swój "ugór"! Pkt.1. Kwiaty w ogrodzie? Niemal identyczny wybór, tylko jeszcze lawendy zagon mi się marzy. Pkt.2. Furtka. Też moja wymarzona to taka drewniana prościutka, oddzielająca warzywnik od reszty ogrodu. Najlepiej trochę przekrzywiona już ze starości ;) Pkt.2a. Komodę mam niemal identyczną, czeka w piwnicy na renowacje i najchętniej postawiłabym na tarasie, tylko... daszku brakuje :D Pkt.3. Warzywnik - kwiaty z warzywami i ziołami - must have normalnie. Ideał to dla mnie warzywnik Kasi i Bubisy (Moje życie na wsi - ma to co ty chcesz, czyli wzniesione grządki z trawiastymi ścieżkami). Ja póki co wzniesioną grządkę chociaż dla sałaty potrzebuję, żeby mnie ślimaki nie wykończyły ;) A motykę też poszukuję, bo księżyc normalnie mega do zdobycia u mnie. Stan obecny jak u Ciebie, tylko jeszcze mam walkę z krzaczorami, żeby słońce do warzywnika wpuścić. Tak więc kibicuję Ci z całych sił, bo to tak jakbym sobie kibicowała :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę??:):) W takim razie mój ugór pozdrawia Twój ugór:):) Macham ciepło!:)
UsuńMam miejsce na taki ogród:)
OdpowiedzUsuńTylko nie mam czasu teraz mieszkam gdzie indziej:(
Ale w maju chce wysypać masę nasion bylin niech rosną może coś z tego będzie:)
Gdzie lista obserwatorów bez tego nie mogę śledzić Twojego bloga...
Pozdrawiam Lacrima
Lacrimo chyba się zmuszę i aktywuję tego gugla plusa;) Dam znać! Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za Twoje roślinki:):)
UsuńOj tam, oj tam - nie zmuszaj się. Blog zawsze można dodać sobie "ręcznie" do listy czytelniczej. Dla chcącego nic trudnego ;)
UsuńUda się, na pewno! Mam takie własnie ogrodzisko wiejskoczarodziejskie, z koprem między cyniami i burakami , z różami i nagietkami, samo rośnie, tylko pielic się samo nie chce^^ Trzymam kciuki i będe podziwiać!
OdpowiedzUsuńWidziałam Kalino, pięknie u CIebie! I piękne zdjęcie główne!:):)
UsuńByliny, warzywniak, ech...moje marzenia :) Póki co ściskam z typowego blokowiska ;)
OdpowiedzUsuńMarzenia się spełniają:):) Ściskam!:)
UsuńInga ahhhh jak bardzo wiosną zawiało :)
OdpowiedzUsuńCóż mogę ci doradzić: działaj, a to co wymarzyłaś się spełni :)
Dopiero zaczynam nie mniej zapraszam:
http://wstanczykowie.blogspot.com/
Macham ciepło Marto i zaglądam!:)
UsuńMnie się też zamarzyło tak kwiatowo, jak na zdjęciach, które pokazałaś. Dlatego zaplanowałam rabaty jednoroczne. Niech się Twoje marzenia ziszczą, powodzenia. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńdziękuję Moniko i wzajemnie!:)
UsuńPięknie będzie ^^
OdpowiedzUsuńP.S. Rozgaszczam się na całego :)
zapraszam serdecznie:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdziękuję i nawzajem Marto!:)
OdpowiedzUsuńkobieto znalazłam w sieci swoje bliźniacze odbicie :)) zajrzyj do mnie możesz się zdziwić podobnie do mnie :))))))pozdrawiam miastowa !!! ale to ulegnie zmianie :)))))
OdpowiedzUsuńJa właśnie też wciąż i wciąż znajduję internetowe bliźniaczki:):) Witaj więc w klubie!:):)
Usuńkurcze...poprostu tego potzrebowałam, Twoje zdjęcia to ułożenie mętliku w mojej głowie. W tym roku zamierzam się wziąć za soją "wioche" konkretnie, tylko do tej pory nie wiedzialam jak.....niby coś mi tam świtało: folder inspirację pełny......ale chyba jednak coś odgapię :)
OdpowiedzUsuńa proszę bardzo!:):) ja też podglądam w różnych miejscach:):)
UsuńWarzywnik w skrzynkach to genialna sprawa, Wiem, bo też takowy mam, a dokładniej 4, ale wymiary większe. Rewelacja. Zdjęcia piękjne dodałaś i aż się człowiekowi chce ruszać do boju :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Gosiu!:):)
UsuńI co? Masz motyczkę, porwałaś się? Uda Ci się! Powodzenia, pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń