No właśnie, kto? :) Zaglądasz w owoc, dostrzegasz robaczka... Wiadomo, że więcej czerrreśni nie tkniesz... :P Ja zajrzałam w dwie pierwsze, nie było nic więc chwile później seryjnie pakowałam do ust, głucha na doniesienia innych - w tej jest, w tej jest i w tej też... Eee tam, idę z kawą na schody:D:D
piękne drzewo z róża u boku:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmuszę sobie taką różę posadzić pod jabłonką ..już pod jedną bluszcz zimozielony posadziłam :)) ale taka róża wygląda jak z bajki....
OdpowiedzUsuńkawa na schodach- marzenie!
OdpowiedzUsuń