Ta-daam!
Mamy hamak, w końcu!:)
W zeszłym roku podczas robienia szklarni zostały nam dwie niezagospodarowane belki. Wpadliśmy na pomysł by umocować je tuż obok tarasu, tak by mógł tam zawisnąć hamak.
Pomysł świetny, miejsce również, belki powędrowały w ziemię... i tyle. Hamaka jak nie było tak nie było, całe zeszłe lato;) Należało przecież zamontować haki a te albo notorycznie zapominaliśmy kupić albo w końcu kupione chowaliśmy "by się nie zgubiły" i... nikły nam z oczu na kolejne miesiące.
Aż do wczoraj:)
Zachęceni cudowną pogodą przekopaliśmy szopkę, znaleźliśmy haki, Cinek je zamontował i jest! Wisi! Cudownie rozleniwiająca rzecz - hamak:)
... a nawet dwa;)
Aby niedopuścić do walk międzybraterskich bo przecież mamo ja pierwszy sobie hamak zaklepałem! podążyliśmy do sklepu i zakupiliśmy hamak numer 2. Chałupniczo przewieszony między słupkiem a drzewem jest, wisi i cieszy drugiego z braci...
A my, rodzice mamy spokój, błogą ciszę i hamak na wyłączność dla siebie, kiedy już chłopcom się znudzi;):)
Sielska atmosfera po prostu :) ja też muszę wygospodarować miejsce na hamak w naszym ogrodzie!
OdpowiedzUsuńkoniecznie :):)
UsuńPięknie u ciebie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńi ja pozdrawiam!:):)
UsuńSuper sprawa.
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego GGStyle :)) jeszcze nie czytałam ale już widziałam.
M.
:):)
UsuńAaaa.... Hamak! Bardzo przytulnie u Was. To tak mi się marzy na przyszły rok - bo w tym roku doprowadzamy do ładu ogródek. Ale w przyszłym będzie na pewno! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Hamak to super sprawa, teraz żałuję, że u nas tak późno zawisł;):)
UsuńMój hamak czeka już dwa lata na powieszenie. A to nie było gdzie, a jak w końcu jest, to mąż nie jest przekonany :(
OdpowiedzUsuń… a jakbyś Wietrzyku sama zadziałała… ?? :):)
UsuńTaki hamak w ogrodzie to cudna sprawa. Kiedyś mieliśmy... wiele lat temu, na tarasie. Hak się urwał z jednej strony i od tamtej pory nie ma hamaka ;)))
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie radość chłopców, z nowej formy zabawy i relaksu :))
Ha! Chyba radość chłopców jest na równi z naszą :D
Usuńu mnie jak ktoś przyjdzie do ogrodu z dzieciaczkiem...to ich pierwsze szybkie kroki zawsze kierują się w stronę hamaczka:)))) piękne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńHamaczek rządzi! :):)
UsuńŚwietna sprawa taki hamak , też chcemy podobny zawiesić na tarasie , ale to w przyszłym roku bo w tym boimy się , że nam go nasz szczeniak zeżre ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, szczeniak może być argumentem przeciw;):)
UsuńMi też się marzy. I również chcę go uwiesić przy pomocy tak grubych belek.
OdpowiedzUsuńA wylewaliście beton aby zagruntować belki?
Belki zabejcowane i wcementowane w ziemię. Chcieliśmy mieć pewność, że chłopcy nie dadzą im rady :D
UsuńPiękne obrazki a jeszcze piękniejszy kocyk na hamaku. Zdradzisz skąd;) ? Pozdrawiam leniwie :)
OdpowiedzUsuńH&M home, baaardzo lubię ten koc:):) Pozdrawiam ciepło!:):)
UsuńTak, lato, leniwe popołudnie i bujanie się w hamaku, tak wygląda życie idealne :).
OdpowiedzUsuńO tak hamak to idealne miejsce na upalne dni spędzane w ogrodzie :) Ciesze się,że do Was trafiłam, bo sama remontuje dom, co prawda troszkę młodszy, ale i tak pracy jest dużo. Zapraszam do mnie , bo ja na pewno będę tu zaglądać:)
OdpowiedzUsuńAginka z http://domwielopokoleniowy.blogspot.com/
Bardzo mi się podoba klimat "przy Kwiatowej"... a tymi odrapanymi stołkami jestem zauroczona :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAtmosfera iście sielsko-hamakowa! Cudne kadry! :))
OdpowiedzUsuńHamak, rzecz genialna, zdecydowanie :) A ten pięknie się wkomponowuje w sielski klimat otoczenia :)
OdpowiedzUsuńBoska sprawa. Co za wypoczynek i przyjemność.
OdpowiedzUsuń