W niedzielę bowiem zadzwonił dziadziuś Toni (mój tato) i porwał nas na rodzinny spacer w okolice Ogrodzieńca.
Było pięknie! Jeśli kiedykolwiek będziecie zwiedzać ogrodzieński zamek to koniecznie zajedźcie obok, do wsi o zabawnie brzmiącej nazwie Hutki - Kanki. Jest tu góra Chełm i okalający ją rezerwat. Spaceruje się cudnie!
Piękne bukowe lasy, stosy wciąż szeleszczących pod nogami liści, słońce i brak wiatru (góra jest tak otulona drzewami, że nie przedostaje się tu żaden podmuch, nawet w tak wietrzny dzień jak wczorajsza niedziela...). Czysta przyjemność!
Acha, mimo, że to góra to są delikatne tylko podejścia, zero ekstremalnej wspinaczki (piszę to bo nie jestem typem wyczynowca... Uwielbiam spacerować, nawet kilometrami ale bez morderczych podejść pod górę;)), dróżki pną się uroczo to w górę, to w dół, a czasem zaś zupełnie prostą kreską wąwozem pośród skał... Polecam serdecznie!
Wchodziliśmy do rezerwatu od strony placu zabaw, po przejściu niedługiego odcinka, tuż przy zboczu góry rosną piękne krzaki tarniny. Pełne owoców! To dobry czas, żeby ją zebrać i nastawić np naleweczkę;) Wczoraj skupiliśmy się na spacerze i podjadaniu (cierpkie ale korci by jeść dalej;)), mam jednak cichą nadzieję wrócić tu końcem tygodnia z dużym koszykiem:):) A wiosną, kiedy tarnina zakwitnie na pewno przyjedziemy po kwiaty...
Oprócz atrakcji w postaci tarniny góra porośnięta jest kilkoma rodzajami storczyków więc obiecaliśmy sobie, że tym bardziej wrócimy tu wiosną. Kwitnące storczyki... to musi wyglądać pięknie!
No i już zupełnie na koniec prosta wskazówka jak rozpoznać grab? Ano ma pionowo biegnące bruzdy na korze, i to na całej długości drzewa, tak jak na zdjęciu poniżej... Wiem, że wiecie ale moi chłopcy właśnie się tego nauczyli. Od dziadka;):)
PS. Choć spacer był jesienny to w głowie już klimat Świąt... Do zobaczenia więc w kolejnych postach, tym razem świątecznych!:)
Piękną wycieczkę sobie zrobiliście :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam las o każdej porze roku. Wyobrażam sobie ta drogę w śniegowym puchu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Byłam w Ogrodzieńcu, ale do wsi o ,,dziwnej nazwie" nie trafiłam...
OdpowiedzUsuńGórę Chełm widzę z okna choć mam do niej kawałek . Buczyna jest piękna o każdej porze roku ale wczesną wiosną góra jest cała niebieska od przylaszczek. Ilekroć tam byłam ,nigdy nie spotkałam żywego ducha poza zwierzyną i ptakami. Takie super miejsce , gdy chce się uciec od ludzi :-).
OdpowiedzUsuńmój mąż często jeździł do Ogrodzieńca i nawet namawiał mnie na wycieczkę w tamte rejony ...a teraz jest was dwoje he,he ...bo ja też uwielbiam spacery najlepiej mało wyczynowe :)))0
OdpowiedzUsuńHa! A ja nie wiedziałam, jak grab rozpoznać. Być może dlatego, że nie ma go raczej "pod nosem". Tak więc jestem bogatsza dziś o nową wiedzę, po przeczytaniu tego posta :)
OdpowiedzUsuńpięknie korzystacie z pięknej pogody :-)
OdpowiedzUsuńZwiedzałam Ogrodzieniec w ramach szlaku Orlich Gniazd, ale okolic to już nie.
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu ale dla mnie ostatnio wiecznie jest zimno...
OdpowiedzUsuńPiękne jagódki ;)
OdpowiedzUsuńwhere did you get these ideas to write such wonderful articles.
OdpowiedzUsuńHi, Really great effort. Everyone must read this article. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńApple MacBook Laptop HD Wallpaper
Greatful and nice blog, Thanks.
OdpowiedzUsuń